RECENZJA PRETTY LITTLE LIARS 16 MORDERCZE

poniedziałek, lutego 01, 2016






Hej wszystkim! Nie wierzę, że piszę ten post, po prostu nie! Nie wierzę, że wyszła ostatnia cześć tak długiej serii, i że właśnie ją przeczytałam. Nie dam rady w to uwierzyć!!! Czuję się dziwnie, bardzo mi się spodobała i miałam takie momenty kiedy myślałam, że to już koniec kłamczuch i w ogóle. Nie chcę wam zdradzać fabuły, jeśli jeszcze nie przeczytaliście tej książki, ale jak ta lektura jest już za wami (albo uznaliście, że nigdy nie przeczytacie tej serii), to zaznaczcie sobie ten nawias i czytajcie co mam wam do powiedzenia.





( Co do Emily to żyłam w wielkim przekonaniu, że naprawdę popełniła samobójstwo. Jakie emocje mi towarzyszyły, kiedy czytałam o osobie, która kłamczuchy zauważyły, a myślały, że już nigdy się to nie zdarzy, przewracając stronę (i czując, że jest to właśnie EMILY). Nie umiem tego opisać, ale książka jest po prostu GENIALNA! Bardzo spodobał mi się moment , w którym czytaliśmy o sytuacji rzekomego "samobójstwa" Emily z jej punktu widzenia. Bardzo się bałam czytając ten fragment, ale widziałam też, że stoi ona bezpieczna w sądzie w Rosewood, więc przecież nic nie mogło jej się stać. Też dzięki temu, że Emily została ujawniona dopiero w 2/3 książki, od początku myślałam, że ona nie żyje.
Zdziwiła mnie bardzo wieść o ślubie Hanny i to, że ARIA zdecydowała się na ucieczkę do Europy, a Noel od razu wiedział gdzie ją znaleźć (mimowolnie przy tej scenie pojawił się uśmiech na mojej twarzy). Bardzo żałowałam, że ich znaleźli. Pomyślałam sobie, że gdyby pojechali do takiej Polski, to nikt by się tego nie spodziewał i może ich by nie złapali (popełnili duży błąd!). Co do Spencer to baaaardzo się cieszę, że w ostatniej chwili zmieniła zdanie co do ucieczki. Zdziwiła mnie też wieść, że Melissa jest w ciąży, bo jakoś jej charakter nie od razu pasował mi do wizji mamy.


Bardzo cieszę się, że ułożyło się "kłamczuchom" w życiu, a najbardziej chyba z sytuacji Emily, choć to Aria jest moją ulubioną bohaterką. Nie podobało mi się też zachowanie taty Hanny, rodziców Emily i mamy Spencer. Jako jedyni - rodzice Arii nie przestali normalnie rozmawiać z córką (dopóki nie uciekła do Europy), ale z honorem zachowała się też mama Hanny i tata Spencer. Bardzo polubiłam zakończenie z Alison trafiającą do więziennego szpitala (należało się jej!), Sara naprawdę dobrze uknuła całą intrygę! 

Powiem wam szczerze, że z chęcią poczytałabym książkę o dalszym życiu dziewczyn. Takim normalnym, nudnym życiu studentek... )


No dobra! To już koniec tego posta! Napisałam go pod wpływem emocji związanych z książką i chyba nawet tak źle nie wyszedł. Do kolejnego posta!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Spróbowałam dzisiaj herbaty z Teekanne Fresh Orange i bardzo mi posmakowała! Polecam!

You Might Also Like

13 komentarze

  1. Ta część zapowiada się ciekawie, hahah super to ukryłaś :)
    Zapraszam do mnie :)
    aleksaandrinee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam wszystkie części i teraz czeka mnie tylko serial ;)

    U mnie nowy post, zapraszam!
    Obserwuję ;)
    MÓJ BLOG-KLIIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o niej wiele dobrego, kiedyś po nią sięgnę ;)

    http://ylyys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytam, nie oglądam. To nie dla mnie :D
    Susette
    0zuzol0.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam to, ale przestałam jakos

    OFFICIAL PATTY (klik)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie oglądałam, ani nie czytałam :) Ale może za niedługo się to zmieni :)
    A tą herbatkę z Teekanne uwielbiam :)
    Pozdrawiam,
    http://peeegi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobne odczucia gdy umrze mój ulubiony bohater z serialu haha
    Fajnie piszesz, dobrze mi się czytało. Obserwuję :)

    http://heroblvck.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja pewnie nie przeczytam tej książki także spokojnie mogłam przeczytać Twoją opinię. Oj, wiem jakie to jest uczucie, kiedy obejrzało/przeczytało się ostatnią część. Cios prosto w serce! Uwielbiam herbaty, a tej jeszcze nie piłam. :) obserwuję.
    Arleta

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze nie czytałam tej książki, ale wiele o niej słyszałam pozytywnych opinii. W najbliższym czasie biorę się za jej czytanie. Ja uwielbiam czytać wieczorami i pić herbatkę! <3 Zapraszam do mnie z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Odcinki oglądam systematycznie, jednak książek jeszcze nie czytałam.
    Super recenzja. OBSERWUJĘ
    OUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam tej książki. Kochana czemu tekst w poście jest na biało ? :) Musiałąm zaznaczać zeby przeczytać ^^
    anonimoowax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, żeby nikomu kto też jest fanem PLL lub zamierza nim zostac nie zaspojlerowac książki. Zawarłam to we wstępie. :)

      Usuń
  12. Świent post ! <3
    http://zmiloscidozdjec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuje za każdy komentarz i obserwacje.
♥ Zostaw linka do swojego bloga - na pewno zajrzę.
♥ Spam i obraźliwe komentarze będą usuwane.
♥ Nie bawię się w obs/obs.

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images